czwartek, 28 lutego 2013

Prokudent ;żel do mycia zębów dla dzieci

 Wiem , wiem znowu nie było długo  recenzji żadnego produktu, ale nie ukrywam , że wolałam pobawić się z dzieckiem. U nas taka piękna pogoda , że żal było zostać w domu ,  nawet mi się nie chciało w nim siedzieć a co dopiero małemu aktywnemu dziecku. Tak nawiasem mówiąc stałam koło niej a ona trzaskając bramką rozwaliła sobie cały opuszek paluszka :( Wiem , że nie powinno to się zdarzyć pod moją opieką , ale ona jest uparta i nie dała się od niej odciągnąć. Teraz na szczęście śpi. W sumie jest to najpoważniejszy wypadek jaki zdarzył się jej od urodzenia i niech tak zostanie. Już przestaję krakać i biorę się za recenzję . 


Pastę kupiłam w Rossmannie jeszcze w lecie . Była w promocji za 2 więc wzięłam 3 opakowania  i tak dalej myjemy nią Natalki ząbki . 
Szukając pasty dla dzieci widziałam recenzję na Waszych blogach i postanowiłam się nią pokierować . Jesteśmy zadowolone :)



Żel do mycia zębów Prokudent dla dzieci zawiera odpowiednią dla nich ilość fluorku i aktywnie chroni mleczne zęby przed próchnicą . Truskawkowy smak oraz błyszczący wygląd pasty sprawiają dzieciom przyjemność mycia zębów . Witamina E dba o delikatną skórę dziąseł, wapno wzmacnia re mineralizację zębów . 



No to zaczynamy . Bardzo wygodna tubka zawiera w sobie 75 ml żelu. Jest miękka dzięki czemu udaje się nam ja dokończyć bez żadnych problemow.  Jedyne co mnie razi i uwiera jak dziadowski bicz jest to , że niestety jest zakręcana ;/ Jest to smak truskawkowy jak wcześniej pisałam a do tego ślicznie się błyszczy i mieni. Natalce bardzo smakuje (zauważyłam , że ja po prostu połyka i myje zęby samą szczoteczką .) Rodzice powinni dbać o ząbki swojego dziecka tak jak moja mama dbała o moje - do dzisiaj ani jednej pląby , wszystko w komplecie :) 

Aby wyrobić sobie o niej zdanie musiałam to ja sama osobiście zająć się jej testem . Mała testerka jeszcze nie umie mówić ale gdy zacznie opowiem Wam co nie co :) 




Gdy się ja chce zaaplikować zauważa się , zę jest to galaretowata , mieniąca się truskawkowa maź. Genialnie i dokładnie myje ząbki i powiem Wam , że nie wyobrażam sobie mycia inną pasta niż ta. 
W buzi świetnie się pieni , a do truskawki dochodzi lekki miętowy posmak dzięki czemu malutka ma świeży oddech . Świetnie zabija zapach mleka czego nienawidzę . Wiem jestem mamą ale jakoś nie mogę się do niego przyzwyczaić . Jak wiadomo pasty dla dzieci nie są przeznaczone do późniejszego spłukania , z prostej przyczyny - dziecko jeszcze nie umie tego robić . 





Drugim minusem jest to , że niestety nie ma  informacji o przedziale wiekowym . Ale można sobie doczytać , że jest to pasta o zmniejszoną ilością fluorku. 

Pata jak już pisałam gości u nas bardzo długo i nie zamienię jej na żadna inną . Wspanialw czyści a na dodatek dba o nasze małe ząbki :) 


Zdecydowanie polecam :)


Dostępność : Rossmann 
Cena :  już chyba jej nie ma w ofercie przed chwilą sprawdzałam 
Pojemność: 75 ml 





Dlaczego to co dobre muszą wycofywać ? A wy co  o niej sądzicie ? 

środa, 27 lutego 2013

Poznajcie Cyrylka :)

   Kilka naście dni temu jak już wspominałam nawiązałam współpracę z przemiłym Panem Piotrem z portalu  http://www.mybabydeal.pl .Umówiliśmy się nie na opisywanie otrzymanego produktu ale na samą ocenę i prezentację portalu  :) 


No to zaczynamy . Po portalu oprowadza nie kto inny jak Cyrylek - mały pocieszy bobasek , który pomaga mamom na każdym kroku. 


MyBabyDeal to pierwszy z serii tematycznych portali zakupów grupowych. Do tej pory portale grupowe oferowały wspaniałe oferty na produkty różnego rodzaju w jednym miejscu, często jednak przyprawiając nas o zawrót głowy swoją mnogością i różnorodnością.
MyBabyDeal to portal dedykowany rodzicom i dzieciom po to, aby w jednym miejscu mogli oni znaleźć produkty, które ich interesują bez konieczności śledzenia tysięcy ofert. Dzięki MyBabyDeal poszukiwanie super ofert na produkty i usługi, które należą do kręgu waszych zainteresowań staje się znacznie prostsze!



Wizja MyBabyDeal
Być portalem zakupowym pierwszego wyboru dla wszystkich przyszłych i obecnych rodziców, a jednocześnie miejscem, w którym każda mama znajdzie sposób na aktywność zawodową i dodatkowe dochody.

Misja MyBabyDeal
Dzięki aktywnej współpracy ze społecznością mam (poprzez projekt Dealmaker) będziemy wspólnie tworzyć najbardziej kompleksową i konkurencyjną pod każdym względem ofertę produktowo-usługową dla dzieci i rodziców.


Jak kupować

To proste!

Gdy spodoba ci się oferta Cyryla, wystarczy, że klikniesz "Kup", opłacisz BABYkupon a po aktywacji oferty otrzymasz go mailem w postaci pliku PDF oraz będzie on dostępny na twoim koncie w zakładce "BABYkupony".

Gdy uznasz, że chcesz zakupiony BABYkupon zrealizować postępuj zgodnie z instrukcjami zawartymi w treści oferty oraz/lub na samym BABYkuponie. Chcąc zrealizować BABYkupon zawsze posługuj się numerem BABYkuponu i hasłem na nim zawartym a najlepiej zabierz wydrukowany BABYkupon do sprzedawcy i przedstaw się za jego pomocą.


A teraz coś ode mnie , czyli o co w tym chodzi . No wiec tak jak już wcześniej przeczytałyście i zapowiadałam Wam tą współpracę pisałam , że jest to portal dla rodziców i ich pociech, na której znajdziecie mnóstwo ciekawych ofert. Jednak każda mama , która chciałaby współpracować z portalem może zostać Dealmarkerem http://www.mybabydeal.pl/pl_pl/dealmaker/propose ,czyli sprzedawcą Babykuponów. (oddajemy nawet 40% zysku od każdej oferty znalezionej i przyniesionej do nas przez Dealmakera) Więcej inforamcji zanjdziecie w  podanym linku . Myslę, że przepisywanie tego samego nie miałao by sensu a streścić się niestety tego nie da. 



Portal składa się z pięciu różnych części : z ofert MyBabyDeal, bazarku , przepisów kulinarnych i serwisu Wiadomości ,który niedługo ruszy. 
Opowiem Wam teraz o poszczególnych , częściach które składają się na naprawdę wspaniałą całość. 

Babydeale
Część w której znajdziemy oferty po atrakcyjnych cenach , codziennie pojawiają się nowe oferty zakupowe. Tutaj . Opowiem Wam jak kupować oferty na moim przykładzie. Ja wybrałam sobie foto obraz za cenę 29 zł format 50x50  w normalnej cenie u partnera portalu kosztuje 89 zł ,oczywiście z ważnym kuponem. Ofertę zakupiłam i opłaciłam kredytem , który do wykorzystania oferował mi Pan Piotr. Jednak gdy nie mamy kredytu trzeba wpłacić pieniążki na konto najlepiej przed jej zakupem. Wówczas przy ofercie klikamy przycisk "kup", w odpowiedzi dostajemy kupon równo warty cenie produktu , którym płacimy za zakup. Zasady korzystania i dalszej płatności opisane są pod interesującą nas ofertą. 
Pierwszy raz robiłam zakupy w ten sposób i muszę przyznać pogubiłam się w diabły. Pan Piotr bardzo szybko i sprawnie mi pomógł za co jestem niezmiernie wdzięczna.
Bazarek 
Miejsce gdzie my mamy , możemy kupić sprzedać  , oddać nie używane lub za małe ubranka po swoich pociechach  oraz nie potrzebne już gadżety. 
     Przepisy kulinarne
     Jak sama nazwa wskazuje miejsce gdzie dietetyk współpracujący z portalem umieszcza zdrowe i pożywne przepisy dal mam oraz ich dzieci. Celem tego działu jest propagowanie  zdrowego stylu życia oraz przekazanie wiedzy dietetycznej .



    Wiadomości 
     Dopiero w budowie ale dam znać kiedy ruszy :) 
   

Jeśli chcecie Drogie mamy zarejestrować się w serwisie zapraszam Was abyście zrobiły to z tego linku. Nie ukrywam wcale, że i ja będę miała z tego korzyści. Za każdą osobę zarejestrowaną z Waszego linku dostajecie 2 zł w formie kredytu za ,który możecie kupować wybrane przez Was oferty :) 







Zapraszam także na Facebook'a . Tam znajdziecie rożne konkursy w , których nagrodą są kredyty . Polubiajcie i udostępniajcie ! 





niedziela, 24 lutego 2013

Nasza zimowa mini sesyjka :)

 No zima się prawie kończy  a my pokażemy Wam dzisiaj naszą mini sesyjkę , którą zrobiła nam chrzestna Natalki i początkująca Pani fotograf Monika . Jeśli chcecie zobaczyć jej inne prace zapraszam Was na jej FB  i jej foto bloga http://didka.flog.pl/











No i jak Wam się podobają ?

Zapowiadam !

  Przemiłą współpracę z Panem Kamilem i ze sklepem internetowym JM Spa&Wellness Kosmetyki




Misja firmy od , której dostanę kosmetyki w ramach testów 
Kosmetyki naturalne stają się coraz modniejszym produktem. Na początku, grupą docelową byli alergicy oraz osoby posiadające wrażliwą cerę. Obecnie coraz więcej osób zwraca uwagę na skład kosmetyków i chętniej kupuje te - otrzymywane z natury. Naturalne kosmetyki gwarantują bezpieczną i zdrową pielęgnację skóry twarzy.







Asortyment strony i sklepu internetowego jest bardzo ciekawy , i bogaty .Znajdziemy tam m.in.:sole do kąpieli , mydełka a także kosmetyki do pielęgnacji ciała. 





A co zakupiłam i co dostanę od firmy bezpłatnie w ramach testów ? Zobaczycie , potrzymam Was trochę w niepewności.


Kolejne przesyłeczki będą już bezpłatne i na pewno super jak cały asortyment sklepu :)



A na razie zapraszam Was na FB firmy a także do polubienia ich , strony sklepu 
/http://www.pl-uroda.pl/ a także strony internetowej firmy 










czwartek, 21 lutego 2013

Duetu z Alterry nie przegapicie :)

    Hej laski
dopiero teraz przychodzę z tym postem , ponieważ od dwóch godzin nagrywałam fotki na płyty (zawalony komputer miałam ). Później jak się okazało mój program do obróbki zdjęć nawalił i musiałam kilka razy to samo instalować i odinstalowywać. Żmudna robota.. 


No ale to dzisiaj będzie długi pościk haha :) Do zrecenzowania idą dwie rzeczy a mianowicie Alterra szampon i maska do włosów granat i aloes. 


Każde włosy zasługują na indywidualną pielęgnację . Do produkcji szamponu nawilżającego/ maski nawilżającej do włosów Alterra zastosowaliśmy dobrane składniki najwyższej jakości: wartościowa kompozycja pielęgnacyjna z wyciągami z aloesu, granatu i kwiatów akacji dodatkowo pielęgnuje włosy , nawilża je i dostarcza włosom zniszczonym nowej energii z kontrolowanej biologicznie uprawy .
Gwarantowane cechy producenta:
-nie zawiera syntetycznych barwników , substancji zapachowych i konserwujących 
-bez sylikonów , parafiny i innych związków olejów mineralnych 
-dobra tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie
-produkt nie zawiera substancji pochodzenia zwierzęcego .




A pro po aloesu zobaczcie jakiego teściowa wyhodowała. Normalnie strasznie ciężki ten kwiat. Będę miała z czego robić kosmetyki jak się nauczę hihi. 

Szampon nawilżający Alterra
Szamponik jak szamponik . Świetnie myje i usuwa brud , włoski nie pachną na drugi dzień ale jest ok. Lubię mieć tak zwane siano na głowie , ale na moich wygląda jakby wcale nie były myte. Oklapłe jakieś takie fe. Trzymają jakiś dzień i znowu są tłuste co w Sayoss było niedopuszczalne. Gdy myłam tamtym szamponem mogłam myć co 3 dzień bo wyglądały świeżo. Tym muszę to robić codziennie i strasznie mnie to irytuje. 


Nie narzekam bo jest wiele jeszcze gorszych szamponów ale ogólnie jest ok . Popróbuje jeszcze kilku ale może do niego wrócę. Buteleczka jest plastikowa zamykana na "klik". Bardzo poręczna i ma na dodatek piękną szatę graficzną jak wszystkie kosmetyki Alterry. Piękny granatowo-aloesowy zapaszek z przewagą zdecydowanie aloesu ale przez to jest po prostu jak już wcześniej napisałam piękny. Nie obciąża włosów, nabrały jak zauważyłam ładnego połysku.






Konsystencja jest rzadkawa prze co nie jest on za bardzo wydajny. Ładnie się pieni i łatwo się go spłukuje. Nie podrażnił skóry mojej głowy , nie dostałam łupieżu ani jak sprawdzałam nie mam na niej czerwonych plam . 





Skład :


 Maska nawilżająca Alterra 



Opis producenta nie różni się niczym więc go sobie podaruję .Bez tej maski włosy moje by sobie nie poradziły . Jeśli chodzi o ten szampon oczywiście. Szkoda , że nakłada się ją raz w tygodniu ale czy można to robić częściej ? Jak myślicie? Nadaje im objętości i blasku a rozszczesywanie to czysta przyjemność . 


 Konsystencja przypomina krem i tak się zachowuje, ogólnie fajna sprawa z tą maską. Oba produkty bardzo polubiłam i żałuję , że nie kupiłam odżywki z tej samej serii . Polecam



 Skład:




Dostępność: Rossmann
Cena: oba produkty 9,50
Pojemność: szampon 200 ml , maska 150 ml


Polecacie jeszcze jakieś kosmetyki Alterry? 

Rozdanie u Red Head

Ciekawe rozdanie u http://redheadexperiments.blogspot.com/2013/02/rozdanie-paletka-sleek-au-naturel.html zapraszam !
Do wygrania paletka Sleek ! 



środa, 20 lutego 2013

Ostatnie dwie przesyłeczki

 Miałam pokazać Wam to wszystko w ostatnim dniu lutego w poście zbiorowym , no ale ludzka (tzn. moja) ciekawość aby wypróbować te produkty jest tak mocna , że muszę pokazać to teraz.



Tak bardzo byłam ciekawa proszku , o którym ostatnio w blogosferze aż huczy , a minanowicie o proszku do prania bielizny dziecięcej i odzieży. Tak , tak to CONCERTINO BABY. Poprosiłam o próbki na ich FB i już parę dni temu doszły . 

Pierwszy raz , nie przepraszam drugi otrzymałam podziękowanie za to , że takowe próbki zamówiłam . Od Concertino Baby był to list a w rogu niego znajdowała się ta śliczna żyrafka, która tak mi się spodobała , że niedługo znajdzie swoje odbicie na ścianie w pokoiku Natalki. :)


Załączona była również ulotka wraz z informacjami o ich produktach a także 3 próbki po 100 g. 

Także doszły próbki od Polleny Ostrzeszów, które zamówiłam też za pośrednictwem FB.
Bardzo ciekawa byłam produktów linii Dzidziuś ,a że dostęp mamy ograniczony lepiej coś wypróbować wcześniej niż niepotrzebnie zamawiać z internetu.


W paczuszcze znalazłam :
-ulotkę informacyjną
-Dzidziuś kolor -balsam do prania 80 ml
-Dzidziuś szampon 12 ml
-Dzidziuś mydło w płynie z olejkiem migdałowym 12ml
i coś dla siebie:
-Biały Jeleń  żel do higieny intymnej 






wtorek, 19 lutego 2013

Avon mgiełka do ciała o zapachu granatu i mango

 Hej laseczki !
Wiem ,że nie było mnie długo na blogu, ani nie było żadnej recenzji. Nie powiem Wam , że byłam zajęta jakimiś domowymi obowiązkami więcej niż powinnam , ale powiem szczerze , nie chciało mi się . Moje blogowe zaległości nadrobię troszeczkę później teraz dodaję ten post i idę dalej leniuchować . Może pójdziemy z córeczka na sanki albo po prostu nacieszymy się tatusiem , który przyjechał na cały tydzień? Nie wiem...
Na koniec miesiąca w jednym poście zrobię małe podsumowanie przesyłeczek , które do mnie idą. Dwie już są , czekam jeszcze na pięć : 3 z nich to wygrane w konkursach , a dwie które otrzymam w ramach współprac. Przypuszczam , że współprace zobaczycie wcześniej .


Dzisiaj Wam chcę przedstawić mgiełkę do ciała z Avonu. Jedyny kosmetyk jaki lubię tej marki to właśnie mgiełka. Będzie też w poście denkowym , dlatego piszę o niej teraz zanim całkiem ją zużyję.



Pachnąca mgiełka do ciała .Owoc granatu i mango .  Z ekstraktami  granatu i mango .




Jest to produkt , który kupuje w Avonie . Jakoś specjalnie nie lubię ich kosmetyków nie wiem czemu. Kiedyś mieli ciekawą ofertę. Mam wrażenie teraz ,  że też kosmetykom czegoś brakuje.. A i te ceny z kosmosu, za szminkę ponad 40 złotych. Definitywnie zakończyliśmy tam zakup jak znajoma mojej cioci , która była konsultantką zrezygnowała , a nam się nie chciało szukać nowej ,zaufanej osoby. 



Sama mgiełka zamknięta w przezroczystej buteleczce , która co jak co jest nawet fajna. Można zobaczyć w jakim stopniu sięga zużycie co jak wiecie bardzo lubię :)
O samym zapachu mogę powiedzieć tylko tyle , że jest bardzo duszący ,ale zarazem ładny. Jednak gdy chcecie się nie zadusić na śmierć uważajcie z jej dozowaniem Polubiłam zapach granatu po tym jak kupiłam sobie szampon granat+aloes . 

Na początku zauważyłam , że miejsca , które popsikałam były zaczerwienione ale z czasem to znikło.
Nawet sporo czasu utrzymuje się na całym ciele. Lecz to jest ostatnia mgiełka o takim zapachu :)






Pojemność : 125 ml 
Cena: ok.10-12 zł
Dostępność : Avon 



A Wy co wolicie ? Mgiełki czy perfumy ?

piątek, 15 lutego 2013

Zapowiedź nowej współpracy ..

 Wczoraj udało mi się nawiązać współpracę z przemiłym Panem Piotrem , który nie wiem jakim cudem znosi moje ciągłe pytania odnośnie mojego zakupu.

Portal http://www.mybabydeal.pl jest wyjątkowo specyficznym portalem odnośnie branży dziecięcej. Zakupów dokonuje się jak na gruponie.pl co bardzo szczerze stwierdzę , że skomplikowało mi to trochę zakup , ponieważ jestem całkowicie zielona w tych sprawach ,ale Pan Piotr ma anielską cierpliwość i pomaga mi prze to przejść.

   W ramach współpracy dostałam kredyt na zakup jednej z ofert, a o tym portalu i jego wyjątkowości opowiem Wam za tydzień gdy wejdą wszelkie udogodnienia i inne ciekawostki .


A Was narazie zapraszam do rozejrzenia się po tej stronce.




czwartek, 14 lutego 2013

A macie całuska i ode mnie :0



A coś mnie wzięło i daję też Wam dziewczyny ! Za to , że ze mną jesteście , statystki mam coraz lepsze itp itd :)

środa, 13 lutego 2013

Uwielbiam Rossmann i jego promocje !!!

 Jak zwykle będąc w mieście nie ominęłam Rossmanna , no ale cóż to moje wina , że stoi centarlnie koło przystanku autobusowego? No właśnie nie moja hahahaha ! Poszłam zobaczyć czy jest już nowa gazetka i natrafiłam na te dwa cudeńka.



Mgiełka do ciała z Playboy przeceniona z 16 z hakiem na 12 to oferta nie odrzucenia a tej emulsji cena to już totalny Wow. 







Wróciłam do domu i :
Paweł: Co tam chowasz? 
Ja: Nic ,nic ...
Paweł: Jak to nic przecież widzę... Znowu kosmetyki ? Masz cały karton nieużywanych..
Ja : Ehhh.... 





Jak widać faceci nie ale to nic nie jarzą ... 






A u nas od rana 


A Wam jak mija dzionek ? 




poniedziałek, 11 lutego 2013

Clean & Clear ; złuszczający żel do mycia twarzy

 Hej dzisiaj obchodzę swoje 21 urodzinki i powiem Wam szczerze , że nic się nie zmieniło. Zafundowałam sobie za to wizytę u kosmetyczki i jestem bardzo zadowolona z  efektów mojej wizyty. Córcia dalej cierpi więc jutro czeka nas lekarz i ta nie miła towarzysząca temu atmosfera :(
 No ale cóż , ona najważniejsza.

Od dłuższego czasu używam tego "zdzieracza" i jestem no cóż zadowolona. Zachowuje się jak peeling i działa ale jest o wiele od niego łagodniejszy i przeznaczony do użytku codziennego.


Czysta , idealnie piękna skóra .Złuszczający żel do mycia twarzy zawiera delikatne mikro-perełki ,które skutecznie oczyszczają skórę . Żel usuwa brud , tłuszcz i martwe komórki naskórka , które mogą zatykać pory i prowadzić do powstawania pryszczy i wągrów. Dzięki delikatnemu działaniu złuszczającemu Twoja skóra pozostaje czysta i idealnie gładka. 



No to zacznę od tubki , w której się znajduje. Jest ona wykonana z elastycznego plastiku , który przede wszystkim mnie nie denerwuje i można nim się troszkę pobawić . Czyli powyginać itp. Będzie ją można łatwo przeciąć nie trudząc się . Własnie to jest ta dodatkowa zaleta takich opakowań. Zamykany na tradycyjny "klik" łatwo się dozuje i można dzięki temu lać ile się chce bez żadnych przypadków. 
 

Zapach jest bardzo przyjemny i podobny do płynu do kąpania 3 w 1 dla dzieci tej samej firmy .Konsystencja jest raczej wodnista i za mocno nie zbrylona. Jak widzicie na zdjęciu posiada małe drobinki jak każdy peeling. Świetnie zmywa - po katarze gdy skóra pomimo kremów i łagodnych chusteczek jest podrażniona zostaje wokół nosa dużo popękanych i brzydko wyglądających skórek (wiecie o co mi chodzi). Po jednym jego użyciu starły się wszystkie -dodatkowo nie podrażniał tego miejsca. Nie potrzeba go wspomagać wodą . Wystarczy go rozetrzeć a super się pieni i jest wydajny, o wiele mniej potrzeba go do zmycia twarzy niż widzicie na dolnym zdjęciu. Wspaniale usuwa brud i resztki makijaży nie zmyte mleczkiem do demakijażu . Nie radzi sobie z tuszem ale nie od tego on jest . Zauważyłam ,że moja skóra jest nie tylko gładka po użyciu tego specyfiku ale cały dzień .Mam też mniej wągrów i zaskórników, odblokowuje pory i w ogóle jest super. Na pewno znajdzie się w moich ulubieńcach roku 2013 :) 


Nie podrażnia skóry i świetnie odświeża  Ogólnie mogę powiedzieć , że jest na tyle wspaniały abym zostawiła go w swojej kosmetyczce. Myślałam ,  że nic nie przebije żelu z Biedronki ale no cóż, żaden człowiek nie jest nie omylny. 






Dostępność: drogiecie , super i hipermarkety
Cena : ok. 13 złotych 
Pojemność: 150 ml



A wy już znacie tą serię ? Polecacie?