wtorek, 4 grudnia 2012

ISANA zmywacz do paznokci

 Budząc się rano na swoim oknie zauważyłam śnieg ! Tak i u mnie w końcu spadł co dodało mi energii . Jednak nici z dworu , Natalka jest przeziębiona na dodatek jeszcze strasznie prószy. Ale to dobrze, przykryje co ma przykryć i nie będę musiała patrzeć  na szarą smutną wieś. Mam nadzieję , że pobędzie trochę dłużej niż ostatnio (2-3 godziny) .
Ostatnio szkoła dała mi tak w kość , że nie miałam czasu na nic praktycznie, jedyne co to poczytać wasze blogi i udostępnić bardzo krótkie posty na temat konkursów. 

Moim ostatnim nabytkiem jest Isana zmywacz do paznokci bez acetonu. Po 3 użyciach  chyba mogę opisać Wam jego działanie. 





Co pisze o nim producent ? 
-szybko i dokładnie usuwa  lakier ,
-zawiera cenny olejek oraz substancje natłuszczające (jaki olejek niestety nie podano )





Zacznę od zapachu , bo chyba to jest najbardziej istotne. Odurzona "zmywaczowym" , na początku go zakręciłam . Gdy otworzyłam go po raz drugi wyczułam tam zapach śledzi w occie (cóż już nawet zmywacz kojarzy mi się ze świętami). Nie jest może jakoś porażająco ,mocny ale zdecydowanie jak na pierwszy raz intensywny. 



 Opakowanie : i tu niestety jeden wielki "-". Chociaż buteleczka wygląda na solidną to zakrętka już nie. Podczas gdy próbowałam ją docisnąć aby nic się z niej nie wydobywało po prostu zrobiła się dziura : 






Płyn nie jest też zabezpieczony tak jak inne zmywacze. Lejąc go na wacik musimy uważać aby go nie porozlewać po sobie i otoczeniu .







Działanie: najlepszy zmywacz jaki w życiu miałam ! Na pewno zagości u mnie na długie długie lata. Bardzo szybko zmywa , nie trzeba go wcierać aż do bólu. Na płytkach paznokcia nie zostaje biały nalot jak po innych zmywaczach  . Nie wysuszył moich paznokci ani skórek wokół nich. Świetnie radzi sobie za lakierami brokatowymi i tymi z drobinkami  Cóż więcej mam pisać . Zdecydowanie Polecam . 

Dostępność : Rossmann , marka własna
Cena: ok. 3 zł 
Pojemność: 125 ml 

                             A wy jakich zmywaczy używacie? 

6 komentarzy:

  1. mam go i ja i równiez jest moim numerem jeden :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim numerem 1 już został i zostanie na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A u mnie się nie sprawdził. Na początku też byłam zadowolona, ale zanim jeszcze skończyłam butelkę miałam strasznie wysuszone paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też go lubie :)
    Obserwuje Cię kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  5. aktualnie zakochałam się w zmywaczu żelowym z Donegala

    OdpowiedzUsuń

KAŻDY POZOSTAWIONY ŚLAD W FORMIE KOMENTARZA SPRAWIA MI NIESAMOWITĄ RADOŚĆ :)

WIĘC ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I OBSERWOWANIA