czwartek, 4 kwietnia 2013

BioSilk Hydrating Szampon

       Hej tak jak obiecałam w poprzednim poście tak dzisiaj pojawiam się z nową recenzją produktu , który otrzymałam w ramach współpracy z Panem Grzegorzem od Ambasady Piękna. 





Współpracę nawiązałam już dosyć dawno , produkt już prawie się kończy , więc z czystym sumieniem mogę napisać już recenzję:)  Co to jest wiecie , ponieważ tytuł tego postu już Wam to wyjaśnił. 



Szampony Biosilk z czystym jedwabiem i witaminami są najlepszą ochroną dla Twoich włosów. Regularne stosowanie jedwabiu chroni włosy przed utratą wilgoci, wysoką temperaturą, promieniami UV, skutkami chemii fryzjerskiej oraz zanieczyszczeniami środowiska. W ofercie znajdują się szampony do różnego rodzaju włosów.

 BIOSILK Hydrating Shampoo to szampon z jedwabiem głęboko nawilżający.
Zawiera naturalny jedwab, ekstrakty roślinne i wit. E.
Produkt o neutralnym dla skóry głowy pH 5,5.
Delikatnie myje i głęboko nawilża włosy.
Przyjemny zapach.



No to zaczynamy . Szampon zamknięty w buteleczce o ciekawym , bardzo ale to bardzo poręcznym kształcie. Idealnie dostosowuje się do ręki i naszego chwytu. Przypomina mi kształtem figurę kobiety , która często możemy zobaczyć na płatkach "odchudzających"  w wersji feet. Na opakowaniu znajdziemy same przydatne informacje : skład , sposób użycia. Szkoda ,że nie było jego nazwy po polsku ale szybko znalazłam wyjaśnienie na stronie internetowej . Otwiera się poprzez naciśnięcie z jednej strony , ale musiałam się sporo namęczyć aby dojść do tego , że pod spodem jest jeszcze dodatkowo zabezpieczony sreberkiem (wiecie o co mi chodzi). Konsystencja jest bardzo gęsta  ,  nie jest za mocno lejący się wiec szybko nie ucieka nam z dłoni. Ma lekko złotawy kolor co było zaskoczeniem bo myślałam , że będzie jak zwykle biały lub przezroczysty a tu taka niespodzianka. 
 Bardzo przepiękny zapach - nie wiem jak brzmi to połączenie ale taki jest 


Na początku co do jego działania byłam mocno sceptycznie nastawiona. Przy pierwszym użyciu nie podbił mojego serca - włosy były oklapłe , nie mogłam wylać odpowiedniej ilości płyny , słabo się pienił.  Postanowiłam dać mu jednak szanse i o dziwo  zmieniłam o  nim zdanie. Ale wszystko po kolei. Za każdym następnym razem stan moich włosów się poprawiał. Włosy zostały doprowadzone o tego stopnia , ze aby były gęste i nie przetłuszczały się z dnia na dzień nie potrzebowałam żadnej odżywki !!! No cóż...  Pomimo tego , że jest gęsty jest też wydajny. 50 ml buteleczka starczyła mi na ok 3 tygodnie. Włosy odzyskały blask , ładnie pachną , są odpowiednio nawilżone i rozczesywanie nie jest już takim problemem jak kiedyś . Szkoda , że się kończy. Dla mnie extra nie wiem jak dla Was :) 


 Minusami są oczywiście zamknięcie- aby coś wydobyć trzeba się natrudzić oraz oczywiście cena - moją granicą na szampon jest 15-16 zł i obiecałam sobie , że jej nie przekroczę chodźby nie wiem co. 


Z mojej strony produkt warty polecenia i swojej ceny. Ahh .. szkoda 

Cena : 25 zł, chyba jest promocja na niego 18,50 zł 
Dostępność : Ambasada Piękna
Pojemność : Ja mam mini produkt 50 ml , pełnowymiarowy 207 ml 








Serdecznie dziękuję Panu Grzegorzowi za możliwość przetestowania produktu.  A  osoby zainteresowane zapraszam do rejestracji w klubie zakupów i zapoznania się z szerokim asortymentem firmy Ambasada Piękna

14 komentarzy:

  1. czekam własnie na paczuszke z ambasady, ciekawe czy to samo dostane, poniewaz szampon mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam ten szampon i odżywkę z tej serii, ale niestety za bardzo obciążały mi włosy :(

    OdpowiedzUsuń
  3. BioSilk <3 Pisałam do Ambasady, ale chyba póki co zrobili sobie przerwę z rozsyłaniem :( świetny szampon :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Biosilka miałam tylko jedwab, bardzo fajny.
    Wiem, wiem, dlatego nie lubię tych maseczek, bo mi się kojarzą z Lecterem. No ale grunt, że działa.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja kocham zapach tego szamponu, jak również zapach jedwabiu

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam raz próbki i byłam zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tego szamponu, ale nałogowo poszukuję czegoś, co pomoże mi w moich łamliwych włosach.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja kocham z avonu do włosów puszących się...

    OdpowiedzUsuń
  9. Znając mnie to zużyłabym bardzo szybko takie małe opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. rzeczywiście mało fortunne zamknięcie jak na szampon...

    OdpowiedzUsuń
  11. ja go polubiłam od 1 uzycia co dziwne bo myślałam,że będe miała tłuste włosy

    OdpowiedzUsuń

KAŻDY POZOSTAWIONY ŚLAD W FORMIE KOMENTARZA SPRAWIA MI NIESAMOWITĄ RADOŚĆ :)

WIĘC ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I OBSERWOWANIA