środa, 27 marca 2013

Wróciłam + recenzja

 Mieszkam już tam gdzie mieszkałam , jednak nie umiemy bez siebie żyć :) Za to z powodu ciężkich bólów żołądka posiedziałam sobie w szpitalu kilka dni. Tak ogólnie jak widzicie wszystko dobrze się skończyło. Teraz po prostu mogę nadrobić recenzję i konkursy na , które  sytuacja mi nie pozwoliła :) 

 A więc dzisiaj mowa o Kremie do rąk z masłem shea , który zakupiłam w sklepie internetowym http://www.pl-uroda.pl.

Krem do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry rąk . Zawiera aż 20 % czystego masła Shea jest bardzo treściwy , a przy tym doskonale się wchłania. Masło Shea zwane również karite , co oznacza "życie" jest wysoce cenione za swoje zmiękczające skórę właściwości  oraz zdolność leczenia podrażnionej powierzchni skóry .Uzyskiwane z owoców drzew masłosza , zawiera substancję tłuszczowe , witaminy A,E,F ,naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem UVB. Właściwości  masła Shea chronią przed negatywnym działaniem wiatru m, zimna, słońca, pozwalają szybciej goić skórę po urazach .Masło Shea stymuluje aktywność komórek w walce ze starzeniem się i odnawianiem naskórka.Shea zdecydowanie uodparnia skórę na podrażnienia i przeciwdziała alergiom , jest wskazane przy suchej skórze , egzemach i drobnych urazach .Niweluje przebarwienia spowodowane słońcem i niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych .Skoncentrowana siła składników naturalnych przywraca skórze miękkość i delikatność . 
  

Kosmetyki JM Spa&Wellness Kosmetyki  wyróżniają się na pewno pośród reszty bardzo ale to bardzo ciekawymi , prostymi lecz bardzo eleganckimi opakowaniami. Zwykły szary kartonik ma jakiś taki urok w sobie , o którym nie trzeba dużo pisać i czytać aby się o tym dowiedzieć . 
Bardzo ładna kolorystyka jesli tak to mogę ująć. Opakowanie zawiera także bardzo przydatne informacje o produkcie , a także     
                                                  ECO CERTYFIKAT NA MASŁO SHEA
 Sama tubka jest bardzo miękka co pozwala na doskonałe wyciśnięcie całego kremu i nie ma się wrażenia ,że jest on zostawiony po kątach. Niestety zakręcana , co niczego mi nie ułatwia ;/
Sam krem ma bardzo ładny i przyjemy zapach , lubię go wąchać - tak jak prawie wszystkie kosmetyki. Utrzymuje się on bardzo długo na rękach , nawet woda sobie z nim nie radzi. 
Konsystencja jest bardzo gęsta, moim zdaniem tak powienien wyglądać każdy krem . Bardzo lekko się rozsmarowuje  , jednak trzeba z nim uważać bo jest bardzo wydajny- łatwo można przesadzić a wtedy szkoda na prawdę go wyrzucać .Paweł czuje go nawet gdy wejdzie do pokoju taki silny zapach. Jedyną większą wadą jest to , że gdy się go już rozsmarowuje jest tłustawy i długo schnie,a dłonie się świecą .Jednak to mi nie przeszkodzi przed jego kolejnym zakupem 





Super nawilża a także ochrania przed mrozem. Stosować go należy też po umyciu rąk aby zapewniwszy skórze ochronę od bakterii i zarazków. My się z kemem bardzo polubiliśmy a Wy? 



Cena:   18,50 zł 
Dostępność : http://www.pl-uroda.pl/
Pojemność:  70 ml 



Zapraszam Was również do 

Sklepu   http://www.pl-uroda.pl/

Strony internetowej  http://www.jm-spawellness.com/

Fb https://www.facebook.com/spakosmetyki?fref=ts



środa, 20 marca 2013

Miał być dzisiaj post ale nie będzie . Właśnie totalnie posypało mi się życie .Wyprowadzam się z córeczką do nowego domku i nie wiek kiedy będziemy dostępne . Bardzo Was  przepraszam i postaram si wrócić jak     najszybciej 

Pa kochane !

wtorek, 19 marca 2013

Co było w paczce od Deli i kolejne wygrane :)

   No hej skoro już mam resztę mogę Wam pokazać co tym razem udało mi się  wygrać .

A to było w tym dużym pudle :
Delia
Wygrane kosmetyki z serii Dairy Fun






-Kule do kąpieli
-Masło do ciała
-Sól do kąpieli 
-Żel do kąpieli  

Wygrana na dzień kobiet od Farmony 


Zestaw Tutti Frutti  : mus do ciała oraz olejek do kąpieli 

A w torbie masa próbek : 
-balsam odżywczy do ciała oliwkowy  50 szt/7ml 
-mus do ciała (inny niż w zestawie ) 24 szt/5ml 
-Radical szampon wzmacniający ok 20szt/7ml 





Wygrana na portalu emaluszki.pl 





Ponad to odebrałam dzisiaj w aptece zestaw darmowych mini produktów od Vichy :)


A jak tam Wasze skrzyneczki ?

Tajemnicza paka z Deli...

  Wczoraj doszła paczucha - wygrana w konkursie Deli na FB  . Co się w niej znajduję  wiecie - kosmetyki . Ale jakie? Dowiecie się jak przyjdzie jeszcze jedna kosmetyczna nagroda od Farmony :)


    A co potrzymam Was troszkę w niepewności :)


   

niedziela, 17 marca 2013

Domowi kumple

  To tytuł kolejne książeczki jaką Wam chcę pokazać . Zakupiona została w Empiku , troszkę dni temu .  Z każdego sklepu , w którym jestem wynoszę coś dla Natalki, niestety mamy tak mają :)

 Na początku zafascynowało mnie jej solidne wykonanie , dopiero później zauważyłam w niej coś szczególnego . Jest to seria "Dotknij i poczuj" , która oprócz zwykłych stron ma miejsca gdzie  dziecko wyczuję różnicę jak na przykład - już na samej okładce jedno ze zwierzątek ma brzuszek - futerko .







Tytułowymi domowymi przyjaciółmi są kotek ,piesek ,rybka oraz nie wiem czemu króliczek. Każde zwierzątko ma swoje "miejsce na dotyk" . Ilustrację są bardzo pięknie wykonane  , kolorowe i przyjazne dla dziecka. Żyjemy w czasach kotki Kitty, Carton  Network  i wydawanych przez stację książeczkach pełnych przemocy , walk Ben 10 , głupich a także dziwacznych postaci wykreowanych przez kanały cyfrowe, więc czasem warto kupić dziecku jakąś wartościową moralnie książeczkę. 




Dodatkowo przy każdym przedstawieniu zwierzątka w prostym zdaniu opisane są czynności które wykonuje. 







Warto też zwrócić uwagę na to , że książeczka ma też wartość edukacyjną .Pozwala na to aby dziecko przez dotyk poczuło różnicę w strukturze książeczki ,a także , że łuski rybki są chropowate , a ogonek zajączka to mięciutkie futerko. 



Bardzo solidne wykonanie jest dodatkową zaletą . Dzięki temu moja mała myszka nie porwie jej , a książeczka może dotrzyma do tej chwili aż Natalka siądzie i przeczyta te krótkie zdania. Zajęta oglądaniem czasem potrafi wydawać dźwięki jakie wydają zwierzątka bo umiejętność rozpoznawania i naśladowania już opanowała i to całkiem nieźle. 

W serii znajdziemy jeszcze : W Dżungli , Na wsi


Cena: 14,90 zł 
Dostępność: Empik
Wydawnictwo : Olesiejuk 

sobota, 16 marca 2013

Złoto z Maroka

     Dziś przyszedł czas na recenzję produktu , który otrzymałam w ramach współpracy blogowej ,którą nawiązałam jakiś czas temu z JN Spa&Wellness 


Kosmetyki , które zakupiłam będą stopniowo pojawiać się na blogu , toteż oczywiście zapraszam na recenzję. 
Dzisiaj o olejku arganowym , który otrzymałam w ramach testów, jak już wcześniej wspomniałam . Nazywany płynnym złotem lub złotem z Maroka cieszy się ogromnym zastosowaniem w kosmetyce  Używa się go do kuracji odżywczych i wzmacniających włosów, do pielęgnacji cery dojrzałej oraz w medycynie. Obniża poziom cholesterolu w organizmie  poprawia krążenie , działa dezynfekująco, przeciwgrzybicznie , przeciwbakteryjnie oraz wspomaga naturalną odporność . Obniża ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego ,a także nowotworów. Można także przyjmować go doustnie :1 łyżeczkę 3 razy dziennie przed posiłkiem.  Nic więc dziwnego , że nazywają go złotem . 



Olejek arganowy składa się w 80% z nienasyconych kwasów tłuszczowych , ogromnej ilości witaminy E i prawie 100 substancji czynnych . W kosmetyce ma szeroką gamę zastosowań .Dział rewitalizująco , nawilżająco i ujędrniająco , przeciwdziała procesom starzenia się skóry , wspomaga odnowę komórek .Łagodzi objawy trądziku , spłyca blizny i rozstępy , leczy egzemy .Chroni przed działaniem promieni UV .Wpływa wzmacniająco na włosy i paznokcie. 




Więc już zaczynam, zaczynam . Olejek oraz kosmetyki , które otrzymałam w związku współpracy z JN Spa&Wellness mają bardzo proste opakowania. Zamknięte w zwykłych acz eleganckich opakowaniach przerażają mnie swoją doskonałością .Na kartoniku widnieje wytłoczone serce wraz z nazwą Lini ? Logiem ? Firmy. Sam olejek zamknięty jest w przezroczystej buteleczce , które uwielbiam . Można "monitorować" stan zawartości kosmetyku. Ja postanowiłam używać go na całe ciało . Musiałam zrobić przerwę w stosowaniu masła do ciała z Isany. Poczekałam tydzień aż moja skóra znowu stanie się odpowiednio nie nawilżona , myłam się samym mydłem . Postanowiłam po prostu dobrze wypróbować kosmetyk. 


Gdy sięgłam  po niego trochę poczułam się zawiedziona.Olejki są z reguły tłuste a ja mądralińska myślałam co innego. Używam go do pielęgnacji całego ciała, smarowałam nim dosłownie wszystko. N a pozytywny efekt nie kazał sobie długo czekać . Nie czuję moich rozstępów pod palcami, mam piękna gładką skórę, ujędrnił całe ciało a do tego moją "skórkę " po cesarskim cięciu . Nawet stan mojej blizny uległ poprawie. Jedyną zaletą jest to , że tak długo schnie, no ale niestety jest to olejek a nie krem , masło czy balsam. Nawilżenie mojego ciała wzrosło do tego stopnia , że pomimo jego ceny 31,90 zł  / 50 ml zastanawiam się nad kupnem następnego . Zapach przypomina mi zapach spirytusu salicylowego ,którego używa moja babcia ale ogólnie jest spoko. 



 Cena: 31,90 zł 
Dostępność:  http://www.pl-uroda.pl/
Pojemność: 50 ml 


Zapraszam Was do zapoznania się z asortymentem sklepu http://www.pl-uroda.pl/, strony internetowej   http://www.jm-spawellness.com  a, także zapraszam Was na FB 






piątek, 15 marca 2013

Przesyłkowy post - podsumowanie

  Hej ! Pokażę Wam teraz przesyłki , które doszły do mnie w przeciągu ostatnich 2 tygodni . Zobaczycie również już widziane przesyłeczki :) Skoro to ma być podsumowanie :)

Przepraszam za zdjęcia . Telefonowa jakość .

Foto obraz 50cmx50cm, który zamówiłam dzięki Panu Piotrowi z portalu      http://www.mybabydeal.pl/            Nawiązałam współpracę a w ramach "testów" Pan Piotr przyznał mi kredyt za który mogłam kupić jedną z ofert u ich partnera.   Miałam małe kłopoty z drukarnia. Coś co powinno trwać max tydzień trwało 3-4 no ale już jest spoko.       





Mini zestaw od NUK wygrałam na blogu u Złotowłosej



Próbki - chyba wszyscy je mają :)





I te już widzieliście :)
Wygrana na  mamacafe.pl



Współpraca z Ambasadą Piękna 





To by było na tyle :)

Eveline -matujący krem nawilżający

   No cześć , część .. Zimno za oknem , wychodzić się nie chce.  Post miał być wczoraj , a przynajmniej był planowany ... No cóż lenistwo jeszcze nikomu nie zaszkodziło a wielu osobom troszkę pomogło :)

Dzisiaj o kremie marki Eveline , matująco - nawilżającym zresztą . Zakupiłam go jakiś czas temu w Rossmannie i czas już na jego recenzję. 




Matujący krem nawilżający matujący na dzień i na noc z serii Fresh & Soft to innowacyjny produkt przeznaczony do kompleksowej pielęgnacji skóry ze szczególnym uwzględnieniem cery mieszanej i tłustej . Przełomowa formuła , bogata w niezwykle skuteczne składniki aktywne , głęboko regeneruje , długotrwale matuje oraz zmniejsza widoczność porów. 

Kwas hialuronowy intensywnie nawilża , zwiększa aktywność komórkowa , opóźnia proces starzenia się skóry.

Wysoka zawartość koenzymu Q10 w połączeniu z koktajlem witamin (A,E,F) pobudza proces odnowy i regeneracji skóry , wygładza pierwsze zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych . 

Unikalny kompleks MATT ACTIVE  zapewnia długotrwały efekt matujący . Normalizuje wydzielanie sebum , dzięki czemu zapobiega przetłuszczaniu się i błyszczeniu skóry.

Masło shea działające w synergii z D-panthenolem i naturalną betainą odżywia i nawilża naskórek . Łagodzi podraznienia i działa kojąco. Natychmiast po zastosowaniu kremu skóra staje się jedwabiście gładka , matowa i niezwykle przyjemna w dotyku. 




Krem jak widzicie ma podwójne opakowanie. Na wierzchu znajduję się  papierowy kartonik z wszelkimi informacjami o produkcie w języki polskim i angielskim. Bardzo podoba mi się jego szata graficzna daje poczucie świeżości i takiej lekkości. W środku znajdziemy opakowanie podobne do kremów Nivea czy wielu innych tak więc jakiegoś przełomu czy zachwytu tutaj nie ma. Ot zwykłe plastikowe pudełeczko kolorystycznie dobrane do kartonika. 
Konsystencja jest lekko tłustawa , ale to  nie przeszkadza mu w bardzo szybkim wchłanianiu się. 


Kem bardzo szybko się wchłania . Nie zdążę "wklepać" jednej strony a druga jest już sucha. Rewelacyjnie to działa i bardzo mi się to podoba. Przez chwilę mamy wrażenie , że jak zaschnie to będzie nam się "ściągać ". Wysychając nie pozostawia żadnego śladu po sobie. Na początku użyłam go na "dwa palce"- wiecie o co mi chodzi , nie wiedziałam czy starczy mi na całą buzię. I tu pojawia się kolejna moim zdaniem druga rewelacyjna zaleta- jest wydajny ! I to bardzo , a nawet lepiej niż bardzo !Jednak używam go tylko na noc  - stoi w łazience a ja często rano nie mam ochoty po niego sięgnąć albo po prostu nie mam czasu . Tak to już jest z nami mamami. Wieczorem natomiast jestem chora jak się nim nie wy kremuje . Uwaga ! Uzależnia !  Idealnie się rozprowadza lekko i szybko. 
Co do działań kremu to zachowuję się rewelacyjnie . Nie dość , że się już nie błyszczę to mam gładziutką buźkę , z której jestem zadowolona jak cholera. Wszystkie przesuszone miejsca po strupkach znikły i ma po nich ani śladu. Pory rzeczywiście się zmniejszyły a co do koenzymu Q10 i jego działania jako - zmniejszacz/likwidacz zmarszczek to niestety wam nie odpowiem . Z prostej przyczyny - nie mam zmarszczek. 
Zapach ... poezja : świeży taki naturalny , po którym aż chciało by się nałożyć go więcej .:) 




Jeśli już mam napisać ogólniej - krem działa cuda- ale oczywiście stosowanie musi być regularne , co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Buźka staje się świeża, nie błyszcząca , radośniejsza. Daje poczucie lekkości i komfortu twarzy .Używam go również po makijaż , podkład się lepiej wchłania i nie robię już sobie dziwnych smug ani plam .




Bardzo dobry i jestem z niego zadowolona ! Polecam :)



Cena: ok 13 zł 
Dostępność : drogerie, pewnie również Tesco 
Pojemność : 50 ml 



A Wy mieliście styczność z produktami marki Eveline ? Jakie macie  o nich zdanie ?

czwartek, 14 marca 2013

Mój blog polecony !

   Właśnie dostałam informację na maila , że mój blog został równie- tak jak i Wasze polecony przez portal http://www.kosmeland.pl . Normalnie cieszę się jak dziecko podczas Świąt Bożego Narodzenia  :)








środa, 13 marca 2013

Applause- colorful lipstick

  No hej! Coś zaniedbuję  ostatnio bloga , a to mi się wcale ale to wcale nie podoba. Dzisiaj o kosmetyku , który jakiś czas temu wygrałam w konkursie walentynkowym na FB APPLAUSE  . Z racji tego , że używam jej dosyć często nadszedł czas na recenzję - tak słowo , którego dawno nie wypowiadałam i nie pisałam hihihi . Sorka ale narodził się we mnie leń , przerzuciłam się na konkursy hahaha .


No dobra już bez nie potrzebnej paplaniny :) 



Lekka nawilżająca jak... błyszczyk... ale potrójnie trwalsza i bardziej kryjąca. Super kremowa formuła , na bazie mineralnych pigmentów oraz MIKI , z dodatkiem olejków i naturalnych włosków . Plus witamina E i prowitaminą B5 oraz mineralne filtry UV.



W konkursie nagrody można było wybrać samemu więc ja do reszty kosmetyków wybrałam sobie pomadkę o intensywnym , czerwonym kolorze nr 70. Jest to kolor matowy.

Jak widzicie opakowania są solidnie wykonane. Powiem szczerze , że są wykonane solidniej od opakowań pomadek z Wibo. Nic nie lata i nie ma się wrażenia ,że zaraz coś wypadnie lub się połamie. Na  przodzie widnieje duża nazwa firmy wraz z logiem . 
Kolor jest bardzo intensywny ,  bardzo dobrze na pigmentowany. Już za drugim maźnięciem mamy piękne czerwone usta i możemy ruszać w miasto rwać facetów. Hyh ja już swojego mam , ale popatrzeć mi nikt nie zabroni, no chyba , że idę z Pawłem:) Nawilża niesamowicie usta, a na suchych nie uwydatnia  popękanych skórek co również jest bardzo ważne . Ust mi nie skleiła ale za to pozostawia nawet na widelcu czerwone ślady hihi . No cóż całuśna ze mnie dziewczynka. 





Utrzymuje się do 3-4 godzin na ustach , chyba że jej wcześniej nie zliżemy bo taka skubana dobra jest :) Bardzo słaby i delikatny zapach jest ledwo wyczuwalny  , szkoda . Bardzo mi się podoba.. Jak wącham zawsze mam czerwony nosek od niej .



 Występuje w rożnych wersjach kolorystycznych  Tutaj


pomadka po 2 godzinach od nałożenia



Pomadkę oceniam na kosmetyk bardzo dobry i pewnie nie raz ją jeszcze kupię, niestety nie wiem jakiej jakiej jest wagi za co ogromny minus dla firmy. Porządny kosmetyk a taka gapa :) Ale wszystkie plusy wpływają na korzyść produktu. 


Więcej kosmetyków możecie zobaczyć na stornie internetowej Applause .



Cena: od 8.80 zł 
Dostępność : Drogeria internetowa intermisi.pl , coś m się obiło o uszy Hebe ale nie jestem pewna 
Waga ?





A Wy już znacie Applause ? 

wtorek, 12 marca 2013

Ambasada Piękna - współpraca.

 Dzisiaj kurier zapukał do mnie w ....okno ! Tak ,widocznie  nie chciało mu się iść na tyłu domu i zapukać w drzwi.. No cóż. Ale przesyłka dotarła i to najważniejsze. 

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę z Panem Grzegorzem z Ambasady Piękna. A oto co otrzymałam do testów :


-Szampon Blosilk 50 ml 
-CHI Pearl Complex do włosów i skóry 15 ml 


Zatem zapraszam Was do rejestracji na portalu oraz do dokonywania tam zakupów a także odwiedzenia strony internetowej Tutaj . 





poniedziałek, 11 marca 2013

Tami Baby-chusteczki nawilżane

  No hej ! Miło mi było gdy przed chwilą włączyłam komputer, weszłam na FB oraz pocztę i zobaczyłam , że wygrałam dwa kolejne konkursy .Na Fb był organizowany szybki konkurs na Dzień Kobiet - zestaw niespodzianka kosmetyków Farmona , a na portalu emaluszki.pl dwie płyty Gumi Misia , czyli mama i córcia dziś zadowolone. Trzeba będzie coś kiedyś wygrać dla taty hihi .
A przechodząc to tego , że nie było mnie parę dni- wytłumaczenie jest proste- szkoła. No już nie marudzę i zaczynam pisać .

W związku wycofaniem z Rossmanna chusteczek Baby Dream (nie wiem kompletnie czemu ) postanowiłam zaopatrzyć się w inne , które zajęły ich miejsce . A mianowicie chusteczki Tami Baby z allantoiną i lanoliną. 





Delikatne chusteczki nawilżane TAMI BABY NORMAL przeznaczone są do codziennej pielęgnacji wrażliwej skóry dzieci i niemowląt. Łagodnie i skutecznie oczyszczają i nawilżają skórę dziecka ,pozostawiając na długo poczucie świeżości .ALLANOTINA o właściwościach łagodzących podrażnienia i LANOLINA o właściwościach nawilżających , zawarte w hipoalergicznym balsamie zapewniają , że przy codziennym stosowaniu skóra dziecka zachowuje naturalne właściwości .Wykonane są z bardzo miękkiego materiału , którego powierzchnia przypomina plaster miodu. Zastosowanie ich zapewnia komfort użycia dziecku i jego rodzicom. Idealne w domu , w podróży .Bez alkoholu , testowane dermatologicznie.Produkt zawiera atest PZH.



Jak wszystkie dzieciowe chusteczki na swoim opakowaniu posiadają wizerunek dziecka. Wiem pojawia się też miś. Wycieramy  nimi wszystko co się da . Bardzo dobrze nawilżone, trochę mocniej od Baby Dream dlatego pielęgnacja nimi jest lepsza i troszkę szybsza. Nie powodują podrażnień . Zapach mają troszkę dziwaczny ale nie duszący i nam nie przeszkadza. 
Wilgoć pozostawiona przez nie na skórze bardzo szybko wysycha. 





Jeśli mam je podsumować bardzo dobrze się spisują i są na naszej każdej liście zakupów. 






Cena: 3,99 zł 
Dostępność: Rossmann , Netto 
Ilość sztuk : 72 sztuki